Leave Your Message

Rom-Com Dating Sim „Love Esquire” zaprasza graczy do „Git Gud, Get Laid” na Switchu

2021-10-29
Rzadko znajdziesz listę Switch eShop w grach Mario i Pokémon, odpowiednią dla dzieci, które mówią Ci „git gud, idź do łóżka”, ale oto jesteśmy. Przedstaw modę Mr. Love. Love Esquire to wizualna powieść w formie komedii romantycznej z elementami oldschoolowego RPG, a wszystko to zawarte jest w pakiecie symulacji randek, dzięki któremu możesz zacząć „poszukiwać największej męskiej przyjemności”. O jej. Aby to osiągnąć, musisz zdobywać kolejne poziomy, poprawiając swoje statystyki i walcząc z potworami - wydaje się, że bohater opowieści lubi tylko romantycznych partnerów, cenią oni jego siłę i umiejętność walki, a nie osobowość, co brzmi naprawdę nieźle i zdrowo. Oto lista funkcji i seria zrzutów ekranu – część screenów musieliśmy zostawić, bo część użytego w niej języka, zwłaszcza jeśli chodzi o „niekonwencjonalną technologię” stosowaną w walce, nie może być widziana przez niewinne oczy. -5 outsiderów, z którymi można się umawiać – bohaterka Love Esquire to nie tylko ładna twarz! Każdy ma swoje własne, niepowtarzalne ambicje, historie, fabuły i małe, brudne sekrety, które czekają, aż odkryjesz. - Walka turowa - może nie jesteś przyzwoitym towarzyszem, ale masz wiele niekonwencjonalnych umiejętności, dzięki którym utrzymasz przy życiu potrzebnych rycerzy. Drwij, kibicuj, lecz i plądruj swoją drogę do zwycięstwa! -Popraw statystyki - zwiększając swoją siłę, urok i mądrość, Git gud i stań się idealnym mężczyzną. Te cechy nie tylko wpłyną na twoją zdolność walki, ale także na twoje relacje międzyludzkie. -W pełni dubbingowane - słuchaj swoich włóczęgów, aby w pełni wyrazić swoją wieczną miłość do ciebie! -Buduj relacje -Wzmocnij swój urok towarzyszący, dając prezenty i szepcząc do swojej babci. Zdobądź wystarczająco dużo punktów romantycznych, a otworzą się one na więcej niż jeden sposób. -Wiele zakończeń-Co czeka na Ciebie na końcu podróży? Bądź ostrożny z tymi wyborami! Ryan potrafi wymienić w kolejności pierwszych 151 Pokémonów — mimo że jest tak introwertyczny, że nie można go znaleźć w pobliżu imprezy, nazywa to „imprezowymi sztuczkami”. Woli spędzić noc z Mario Kart i zjeść pizzę, nie możemy powiedzieć, że mamy mu to za złe. Inspirujące. Choć urodził się bez oczu, wydaje się, że główny bohater odnalazł szczęście w pięknej dziewczynie. Mam grę na Steamie! To naprawdę bardzo interesująca gra randkowa. Bardzo piękne i przyzwoite dialogi. A bitwa jest dobrze rozegrana. Jeśli lubisz gry randkowe i komedie, to prawdziwy klejnot. „W grach Mario i Pokémon odpowiednich dla dzieci rzadko zobaczysz listę Switch eShop z informacją „git, idź do łóżka”, ale oto jesteśmy. Przedstawiamy Love Esquire” Uh… Nie jestem przeciwny „randkowaniu” elementem gry. Bardzo mi się wtedy podobało Azure Dreams, ale przynajmniej gra szanuje mnie na tyle, żeby nie nazywać ich waifusami jak jakieś odznaki honoru. @NEStalgia Więcej symulacyjnych gier randkowych musi czerpać inspirację z klasycznych gier, takich jak School Days, w których jeden z porzuconych kochanków zamorduje Cię z zazdrości. @Ralizah School Days jest obecnie uważany za klasyk? Słyszałem tylko, że jest to synonim Gwiazdy Zniszczenia. @Ralizah LOL „Gra symulacyjna randkowania o wysokie stawki”… Czekaj, czy to nie Tinder i Ashley Madison? Powinien być konkurentem GOTY... @nessisonett School Days to świetna zabawa. Z jednej strony jest niemal w całości animowany, niczym Steins; Gate Elite, ale wydany w 2005 roku (choć wersja, którą widzi większość ludzi, w tym ja, to remake z 2010 roku). Podważa także i dekonstruuje różne tropy powszechnie spotykane w haremowych grach ergonomicznych, co wydaje się działać na nerwy widzów, którzy zwykle grają w te gry. Łatwo to odczytać jako przynajmniej częściowo ironię tego typu. Nie wiem, jaki jest współczesny konsensus. Większość ludzi, którzy potrafią grać w tego typu gry, uważa Key VN za szczyt literatury romantycznej, więc jeśli mam być szczery, nie przejmuję się ich opiniami. Na jednym ze screenów: „Dziewczyny i makijaż… to jest coś, czego nigdy nie zrozumiem”. Czy to nie prawda?